Prolog
Opowiedz mi coś.
Cokolwiek. Chcę zapomnieć. Skupić się na czymś innym. Lepszym. Pozbawionym
bólu, cierpienia i łez. Bez całej tej obłudy, kłamstwa i plastikowego gówna,
które codziennie podaje nam się na srebrnej tacy. Opowiedz mi coś, bo tracę
cierpliwość. Wiarę w ludzi. W człowieczeństwo. W jutro… chcę się tym cieszyć. Opowiedz mi coś. Chcę żyć tym złudnym
bezpieczeństwem. Mydlącym oczy łgarstwem. Niech to kłamstwo będzie tak piękne…
tak idealne… tak absurdalnie sztuczne i wyssane z palca, że aż przerażająco
realne. Chcę w nie uwierzyć. Chcę napawać się tym snem. Zakłamaną
rzeczywistością. Wymazać z pamięci całe to zło… świat… ludzi.
Nigdy nie myślałam, że odnajdę w nich coś, co warte będzie ocalenia.
Czemu zdołam się poświęcić, a co niczym trucizna wypełni moje serce. Co
pokocham- jakkolwiek absurdalnie by to brzmiało.
-Zabijesz mnie. - stwierdził, nerwowo obracając w dłoni jakiś mały przedmiot.
-Boisz się?
-Zabijesz mnie. - stwierdził, nerwowo obracając w dłoni jakiś mały przedmiot.
-Boisz się?
Rewelacyjny prolog!
OdpowiedzUsuńPełen pasji, żalu, emocji... Taki poetycki, piękny.
Ja jestem oczarowana. Podkreśliłaś tu dramatyzm głównej bohaterki i jej tragiczność. Uzyskałaś niesamowity efekt, wciągnęłaś mnie w swój magiczny świat. Jestem pewna, że zostanę tu na dłużej, więc proszę o informację, gdy pojawi się nowa notka, bo to, że obserwuję, nie znaczy, że nie mogę przegapić. :)
Pozdrawiam.
Wróciłam i zapraszam na irim-story.blogspot.com
UsuńCzytając ten prolog miałam wrażenie, jakby pisała go niezwykle dojrzała osoba. Mająca wiele doświadczenia, która przeszła naprawdę wiele w swoim życiu. nie wiem, czy mam rację, czy nie, ale nie zmienia to faktu, że jest naprawdę niesamowity. Już nawet nie piszę, że świetny, bo on jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńWprowadza taką atmosferę, której jak na razie nie potrafię zidentyfikować. Mogę nawet śmiało stwierdzić, że wręcz kipi z niego smutek, jakiś żal, które odczuwa główna bohaterka.
Powiem Ci, że miałam wrażenie, jakbym czytała twór jednego z lepszych pisarzy polskich. Naprawdę, ten prolog jest przepełniony emocjami. Bardzo mi się to podoba. Może i nie często zaczytuję się w takich rzeczach, ale potrafię docenić coś, co wzbudza nawet we mnie takie dziwne, na ogół nie towarzyszące mi uczucie smutku.
Ten komentarz jest tak poważny, że aż sama się zastanawiam, czy to ja go napisałam! ;O Ale to dobrze, bo świadczy to o tym, iż mi się bardzo prolog spodobał :))
Hej, zapraszam na rozdział pierwszy na http://droga-do-przeznaczenia.blogspot.com :))
UsuńWitam Cię! Tak więc na http://droga-do-przeznaczenia.blogspot.com w końcu pojawiło się coś nowego. Zapraszam serdecznie ^^
UsuńP.S: W ogóle informować Cię? Bo niektórzy korzystają z obserwowania bloga, a ja mam wrażenie, że powiadamiając pod rozdziałami mogę Cię jakoś zezłościć, haha xd
Hej, na [droga-do-przeznaczenia.blogspot.com] pojawiła się pewna informacja dotycząca bloga ;)
UsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńZafascynował mnie ten prolog. Jest naprawdę ciekawy, wciągająca. Jak dla mnie - magia.
Podoba mi się wykreowany przez Ciebie świat. Jest przesycony magią, tajemnicą.
No cóż, będę tu zaglądać częściej :)
Pozdrawiam serdecznie.
PS: Przepraszam, że tak krótko. Następnym razem się rozpiszę!
http://siedem-kregow-piekiel.blogspot.com/
http://close-to-the-light.blogspot.com/
UsuńNowa notka, zapraszam. :)
[INFORMACJA]
UsuńChcę poinformować, że w regulaminie mojego bloga zaszły zmiany. Ze względu na brak czasu postanowiłam, że nie będę powiadamiać o onych notkach. Blogger jest o tyle wygodny, że jeśli chcesz, możesz obserwować, do czego w obecnej sytuacji zachęcam.
Pozdrawiam i przepraszam za utrudnienia.
Immortalis
http://siedem-kregow-piekiel.blogspot.com/
http://close-to-the-light.blogspot.com/
aż się zarumieniłam jak czytałam Twój komentarz :) wow, naprawdę dziękuję, cieszę sie, że opowiadanie Ci się spodobało. Prawda jest taka, ze jak zakładałam tego bloga to byłam zafascynowana Naruto, wręcz zakochana w tej mandze, ale minęło już tyle lat, że entuzjazm ochłonął, więc i opowiadanie coraz bardziej odchodzi od kanonu mangi, a przechodzi w luźną fantastykę. A przynajmniej tak to mi się marzy, zobaczymy jak będzie dlalej :)
OdpowiedzUsuńja z kolei również dodam Cię do linków, jak tylko zrobię porządki na blogu i bardzo chcialabym, abyś informowała mnie o nowych rozdziałach na blogu! Prolog bardzo poetycki, jestem ciekawa co się za nim kryje. Stworzylaś bardzo subtelną atmosferę treścią i szablonem, a ja uwielbiam takie klimaty :) Chociaż jaki kontrast pomiędzy początkiem, a końcem! Proszę daj mi znać jak tylko coś dopiszesz:)
pozdrawiam!
Kurczę. Tak krótki prolog, tak mało słów, a już tyle pytań, informacji... straasznie mi się podobało. Tak właśnie powinien wyglądać początek dobrego opowiadania. Zwięzły, ciekawy i co najważniejsze tajemniczy.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, a dopiero tak mało tekstu. Aż boję się myśleć co będzie dalej, czego się spodziewać. Mam wielkie oczekiwania :)
Jak tylko ogarnę blog to dodam cię do linkow.
http://me-donner.blogspot.com/
P.S Przepiękny szablon.
Ktoś tu chyba brał lekcje "jak zaintrygować czytelnika". Taki suchar na początek, żeby rozluźnić atmosferę. Poza tym to było naprawdę perfekcyjnie. Prolog jest tak krótki, a tak przejmujący, że przeczytałam go jakiś milion raz. Nie wiem, co napisać, bo pojawia mi się w głowie gama różnych przymiotników, jak "epicko" czy "wyśmienicie", ale ile razy można coś takiego powtórzyć? A no pewnie niewiele. Więc się przymknę i poczekam na rozdział pierwszy.
OdpowiedzUsuńZapraszam na: www.disenchanted-prince.blogspot.com
Niezwykły w swej prostocie - to chyba najlepsze określenie tego prologu. Bo w rzeczy samej taki właśnie jest. Inny, niezrozumiały, nieco irytujący, bo w gruncie rzeczy nic nie wiemy, ale zachęcający. I ostatnie dwie linijki... skłoniły mnie do jakiegoś takiego myślenia o tym, co będzie dalej. Bo naprawdę nie mam pojęcia. Ale to chyba dobrze. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! xoxo
your-turn-to-die.blogspot.com
Prolog jest krótki, ale jakże treściwy, pełen emocji.
OdpowiedzUsuńZachęca do zapoznania się z historią, którą chcesz nam opowiedzieć. Jak najbardziej, jest piękny, ciekawy.
Nie ma co, ja tu zostaję! :)
Pozdrawiam, Aeri.
granice-iluzji.blogspot.com/
Wspaniały, niezwykle interesujący prolog przesycony emocjami i uczuciami.
OdpowiedzUsuńCzytało się go bardzo przyjemnie. :)
Pozdrawiam, Naive.
http://magic-of-elementals.blogspot.com/
Zmieniłam adres bloga na http://goniacy-slonce.blogspot.com/
UsuńZnalazłam cię na katalogu opowiadań. Patrzę horror, no cóż- wejdę, zobaczę.
OdpowiedzUsuńZaczarowałaś mnie! Ten prolog jest po prostu cudowny. Nie wiem jak się nazywa ta siła, która pomaga Ci pisać tak pięknie, ale jeśli to wena- to ja nigdy jej nie doznałam. Już dodaję do obserwowanych i idę czytać rozdział.
No i w wolnych chwilach zapraszam też do mnie oczywiście :)
http://aby-zabic-trzeba-sie-zblizyc.blogspot.com/